niedziela, 19 kwietnia 2020

W domu bezpieczniej



Hej, ciekawe co tam u Was słychać? 

Ja siedzę od tygodni tylko w domu z dziećmi. Nie wychodzę nigdzie, tylko na podwórko. Znam juz na pamięć wszystkie dialogi postaci ze świnki Peppy. Znam już z widzenia wszystkie żaglówki, łódki, kutry rybackie i inne, które pływają koło mojego salonu. I wydawałoby się, że skoro siedzę w domu, to nie mogę nikogo zarazić, bo to mąż pracuje i robi zakupy, czyli jakby co, to on przyniesie dziadostwo do domu. Ale życie lubi zaskakiwać.