niedziela, 1 lipca 2018

Podróżowanie samolotem z niemowlakami



Dawniej słyszałam często, że podróżowanie albo wakacje z małymi dziećmi to udręka. W sieci można jednak przeczytać wiele dobrych rad i wskazówek dotyczących latania z niemowlakami. Dzielne mamy chwalą się, jak dały sobie radę i piszą jak to zorganizować. To dodatkowa zachęta dla nieobeznanych z tematem. Mnie takie rady bardzo pomogły ale w związku z tym, że mamy bliźniaki, musiałam je dostosować do naszej sytuacji. Mam za sobą pierwsze loty z dziewczynkami na trasie Bergen – Katowice, liniami WizzAir. Chcę przybliżyć temat innym, by wiedzieli, że nawet z dziećmi, które nie potrafią jeszcze same siedzieć, można latać. To wcale nie musi być trudne ani stresujące.


Przygotowania do lotu, poziom trudności zaawansowany

Wyobraźcie sobie nagły, nieplanowany wyjazd samemu z niemowlakiem albo dwójka dorosłych z dwójką niemowląt. Macie tylko dzień lub dwa na przygotowanie się, nie macie możliwości wyboru godzin lotu ani miejsc w samolocie. Nie siądziecie z niemowlakami obok siebie, jeśli macie dwójkę, bo w samolocie nie wolno. Nie weźmiecie ze sobą wózka, tak jak inni rodzice, którzy do odprawy i wszędzie na lotnisku wożą maluchy. Oprócz bagażu głównego i podręcznego możecie wziąć niewielką torbę z rzeczami na każde podróżujące małe dziecko. Czyli na lotnisku macie po dwie lub trzy torby plus niemowlaka. Wyobraźcie sobie, że podczas kontroli przed lotem lub w toalecie nikt z rodziny nie będzie mógł potrzymać Wam dziecka. Tak …. to właśnie my i nasze pierwsze podróże samolotem z dziećmi.

Niezależnie od tego, czy podróżujesz sam z niemowlakiem, czy jest dwójka dorosłych i dwójka niemowlaków, można sobie poradzić ze wszystkim bez problemu. Oczywiście najwygodniejsza opcja to dwoje dorosłych i jeden niemowlak, no ale taka wygoda nie jest dostępna dla wszystkich ;) .

Dla linii lotniczych niemowlę to dziecko, które nie ukończyło drugiego roku życia. Siedzi ono na kolanach rodzica, przypięte dodatkowym pasem do pasa rodzica. Podróżuje zazwyczaj za niewielką cenę.  Regulamin linii którymi my latamy zabrania siedzenia dwóch niemowlaków w tym samym rzędzie po jednej stronie samolotu.

Niewielka torba z rzeczami dla niemowlaka spędzała nam sen z powiek. Po przekopaniu całego internetu znalazłam wymiary: 40x30x18 cm. Trudno taką kupić, jeśli musicie wylecieć nagle. Nadaje się do tego np. torba jaką producenci wózków dla dzieci dodają jako wyposażenie dodatkowe. Co zabrać do torby z rzeczami dla dziecka? Są różne opinie na ten temat. To, co w bagażu podręcznym dla dziecka znaleźć się musi to:


  • pieluszki na zmianę, po jednej na każdą godzinę lotu plus zapas na czekanie przed lotem i tuż po, czyli około dwie lub trzy dodatkowe,
  • butelka z piciem lub smoczek, czyli coś do ssania podczas startu i lądowania,
  • coś do wycierania dziecka, np. pieluszki tetrowe lub mokre chusteczki,
  • ubranie na przebranie dla dziecka, wszak nigdy nie wiadomo, kiedy przydarzy się dziecku kupa życia lub wielki żyg. J

Dodatkowo można wziąć:

  • kocyk,
  • zabawki, książeczki,
  • ubranie dla siebie na przebranie,
  • jedzenie i picie dla dziecka lub butelka do karmienia, proszek z mlekiem modyfikowanym, woda zakupiona w sklepie bezcłowym, to łatwa opcja do zrobienia mieszanki w samolocie,
  • śliniaczki.

Nikt nigdy nie kontrolował nam zawartości toreb dla dzieci, pytano tylko, czy mamy gotową rozrobioną mieszankę dla nich. My mieliśmy tylko proszek i osobno wodę, więc przepuszczali nas bez problemu.
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jak obsługa widzi każde z nas z kilkoma torbami i dzieckiem, to pyta nas, czy chcemy wraz z bagażem głównym nadać podręczny i wziąć do samolotu tylko dziecko z podręczną małą torbą dla niego. To bardzo wygodna opcja. Oznacza to jednak, że pakujecie się do samolotu do tych małych torebek. Zasada główna jest taka, że im mniejszy pasażer, tym więcej miejsca w torbie jest dla niego J.

Odprawa i czas przed lotem

Niezależnie od tego, jak długa jest kolejka, zawsze rodziny z małymi dziećmi wchodzą pierwsze i do odprawy i do samolotu. Tak było za każdym razem kiedy lecieliśmy z dziećmi. Dziewczynki były przymocowane do nas w nosidłach. Nosidła podczas kontroli trzeba było rozpiąć i wyjąć dzieci. Na szczęście pracownicy lotniska za każdym razem pomagają, biorą na ręce dzieci i oddają, gdy jesteśmy gotowi je przejąć. Przed lotem zazwyczaj można znaleźć pokój matki i dziecka, żeby przebrać, czy przewinąć maluchy. Jeśli takowego pokoju nie ma, to zawsze da się znaleźć toaletę z przewijakiem. Nosidło jest wygodne, jeśli musimy sami skorzystać z toalety, a nikt nie popilnuje nam niemowlaka w tym czasie. Można je wziąć do samolotu, jeśli niesie się w nim dziecko ale nie jako dodatkowy sprzęt.

W samolocie

Teraz już wiemy, że jeśli leci rodzina z dwójką niemowlaków, to nie opłaca się wykupować biletu z opcją wybierania sobie miejsca. Mimo że ja siedziałam z jedną bliźniaczką na przedzie samolotu a mąż z drugą dostał miejsce z tyłu, to potem stewardesy same zaproponowały nam przesiadkę. Same kazały innym pasażerom się przesiąść, żebyśmy my siedzieli po dwóch stronach przejścia, czyli prawie obok siebie.
Można poprosić obsługę o wrzątek i zmieszać ze swoją wodą mineralną w samolocie. Mając ciepłą wodę wsypujemy proszek miarką do butelek i potrząsamy. To opcja karmienia dzieci butelkowych. Mleko modyfikowane w butelce gotowe w minutę.

A teraz moje sprawdzone zasady latania z niemowlakami.
  • Pierwszy lot lepiej niech będzie krótki, np. dwugodzinny bez przesiadek.
  • Przed lotem karmimy i przewijamy dziecko, jeśli wypada akurat pora karmienia. Jeśli pora karmienia wypada pod koniec lotu, zawsze lepiej trochę nagiąć nasz plan dnia i odpuścić. To inny dzień niż zwykle.
  • Jeśli lot trwa dwie godziny, a nie musisz karmić wtedy dziecka, to nie karm. Jeśli karmić to najlepiej czymś z butelki lub czymś co nie pobrudzi innych pasażerów. Żadnych talerzyków z kaszką jedzoną łyżeczkami podczas turbulencji.
  • Smoczki do samolotu tylko na łańcuszkach i zabawki które można przyczepić do pasa. Nic nie spadnie wtedy na podłogę. W samolocie jest ciasno, mając dziecko na kolanach ciężko się schylić.
  • Na samym wierzchu torby dla dzieci pieluszki tetrowe i zabawki, smoczek przypięty do dziecka gotowy do użycia w każdej chwili. Ważne podczas startu i lądowania. Jak najmniejsza ilość zabawek na dziecko. Ja biorę po jednej zabawce i po jednej książeczce z obrazkami i to wystarcza.
  • Najlepiej ubrać dziecko w pajacyk lub tak, żeby mu się nic nie zsuwało ani nie podwijało. W torbie koniecznie trzeba mieć wtedy drugi pajacyk i body na zmianę.
  • Stewardesy to nie niańki. Nie wolno im brać dzieci na ręce, choć pomagają rodzicom jak tylko mogą. To my jesteśmy całkowicie odpowiedzialni za dziecko w samolocie.

Zabawka do samolotu, przyczepiana do pasa dziecka

Nasze dziewczynki lubią latać. W czasie startu i lądowania śpią, nie boją się turbulencji. To dlatego, że my cieszymy się lotem i się nie stresujemy. Lecąc do Polski lądujemy w Katowicach. A  potem jeszcze tylko 300 km samochodem z lotniska do domu ale to też żaden problem dla nich …. J

2 komentarze: